Być
jak
Jung

Carl G. Jung codziennie rysował mandalę, żeby fizycznie zobaczyć stan swojej świadomości. Była ona dla niego drogowskazem do samego siebie, do swojego centrum, do dalszego rozwoju (również świadomości). Każdego ranka robiłem w notatniku mały, kolisty rysunek – mandalę – który zdawał się odbijać moją wewnętrzną sytuację w tym momencie – pisał. „Być jak Jung, czyli jedna mandala dziennie”, to moje osobiste wyzwanie, które postawiłam sobie w czasie akcji #zostańwdomu (2020). Narysowałam ich łącznie 47, a całe wyzwanie zajęło mi około 3 miesiące. Podeszłam do tego procesu z życzliwością dla siebie i czasem (rzadko, ale jednak) zdarzało się, że rysowałam jedną mandalę co 6 dni. Wybrała, szkicownik w formacie A4, wbijałam datownikiem cyfry aktualnego dnia, pod rysunkiem mandali pisałam kilka słów, które intuicyjnie pojawiały się w mojej głowie.

Być jak Jung

Carl G. Jung rysował codziennie mandalę, żeby fizycznie zobaczyć stan swojej świadomości. Była ona dla niego drogowskazem do samego siebie, do swojego centrum, do dalszego rozwoju (również świadomości). „Każdego ranka robiłem w notatniku mały, kolisty rysunek – mandalę – który zdawał się odbijać moją wewnętrzną sytuację w tym momencie” – pisał. „Być jak Jung, czyli jedna mandala dziennie”, to moje osobiste wyzwanie, które postawiłam sobie w czasie akcji #zostańwdomu (2020). Łącznie narysowałam ich 47, a całe wyzwanie zajęło mi około 3 miesiące. Podeszłam do tego procesu z życzliwością dla siebie i czasem (rzadko, ale jednak) zdarzało się tak, że rysowałam jedną mandalę na… 6 dni. Miałam szkicownik w formacie A4, wbijałam datownikiem cyfry aktualnego dnia, pod rysunkiem mandali pisałam kilka zdań z serca, które intuicyjnie pojawiały się w mojej głowie.

Jung odkrył, że rysowanie, malowanie i śnienie mandali jest naturalną częścią procesu indywiduacji. Zachęcał swoich pacjentów do zawierzenia wyobraźni i spontanicznego tworzenia mandali bez z góry zaplanowanego wzoru. (...) Kellog [specjalistka terapii przez sztukę, która rozwinęła teorię Junga] stwierdza, że (...) potrzeba orientacji w nowej rzeczywistości powoduje, że chwilowo skupiamy się do wewnątrz, na sobie samych. Mandala pomaga nam czerpać z nieświadomych pokładów siłę, która umożliwia reorientację w świecie zewnętrznym. (...) Tworząc mandalę, komponujemy osobisty symbol, który ujawnia, kim jesteśmy w danym momencie.

„Kreatywna Mandala", Susanne F. Fincher

Mandala pozwala wyrazić emocje, często bez potrzeby nazywania ich czy głębszej racjonalizacji. Wystarczy, że wydobędą się z Twojego wnętrza. Zachęcam do wypróbowania tej praktyki. To swoiste ART JOURNALING. Zakreśl cyrklem okrąg lub odrysuj go od talerza i pozwól swojej dłoni intuicyjnie się poprowadzić. Możesz dodatkowo poczytać o metodzie Aktywnej Wyobraźni Junga. Rysujesz już swoje mandale? Może nie są to mandale, a terapeutyczne rysunki? Spójrz na symbole, kształty, kolory i odkryj, co komunikuje Twoja podświadomość. Zebrałam ogólne znaczenia, które pomogą Ci odnaleźć drogę od kreatywności do samoświadomości poprzez interpretację swoich rysunków.